
Po 9 latach przerwy TW Kołaczkowo ponownie mistrzem Ligi Halowej w Kołaczkowie, a po 41 latach na emeryturę przechodzi Edmund Kubis – to dwie najważniejsze wiadomości z zakończonego właśnie sezonu Ligi Halowej w Kołaczkowie.
Zanim przejdziemy do podsumowania sezonu kilka słów o ostatniej kolejce, bo działo się w niej naprawdę dużo.
W pierwszym meczu na początku TW Kołaczkowo nie mogło sobie poradzić z Manhattan Team, obijali słupki, poprzeczki, albo świetnie bronił bramkarz. Dopiero bramka Norberta Szymańskiego przełamała indolencję strzelecką piłkarzy TW. Do przerwy wynik był jeszcze stykowy 2 : 1, po przerwie już pełna dominacja TW, które dzięki temu zwycięstwu zapewniło sobie tytuł mistrzowski.
W drugim meczu zarówno For-Link jak i Oldboys przystąpił do tego meczu z poważnymi brakami kadrowymi. Więcej siły zachowali zdecydowanie młodsi zawodnicy For-Link i to oni zgarnęli 3 punkty w tym spotkaniu.
Trzecie spotkanie to prawdziwa bomba – jedno z najbardziej emocjonujących w tym sezonie. Budziłowo musiało to spotkanie wygrać, by zająć III miejsce w końcowej tabeli. Sprawa „na papierze” wydawała się dość prosta. Rywal – Dawka Mocy w tym sezonie rozczarowywała i zajmowała przedostatnie miejsce z zaledwie 7 punktami na koncie. Spotkanie pokazało jednak piękną i nieobliczalną stronę piłki nożnej. Budziłowo grało słabo, nieporadnie tak jakby nie potrafiło udźwignąć presji tego spotkania. Dawka Mocy za to była bardzo zmotywowana, tak jakby Spółka Bieganowo dawała im milion dolarów za pokonanie Budziłowa. Cały mecz to świetna sportowa walka z obu stron, mnóstwo sytuacji strzeleckich, kapitalne parady bramkarski ze strony Szymona Mazurkiewicza z Budziłowa i Bartosza Bajki z Dawki Mocy. Prowadzenie zmieniało się w tym spotkaniu jak w kalejdoskopie a ostatecznie padł remis. Wynik ten dał III miejsce w końcowej tabeli drużynie Spółki Bieganowo. A ogromne słowa uznania należą się Dawce Mocy za największą niespodziankę w tym sezonie.
Czwarty mecz już bez historii LZS Sokolniki zgodnie z przewidywaniami pokonał Fermę Szafarek Zieliniec.
Wyniki ostatniej kolejki:
Spółka Bieganowo | Pauza | |
Manhattan Team | 1:10 | TW Kołaczkowo |
For Link Kołaczkowo | 11:6 | Oldboys |
Budziłowo | 4:4 | Dawka Mocy |
Ferma Szafarek Zieliniec | 3:9 | LZS Sokolniki |
Tabela końcowa sezonu halowego 2018/19
1 | TW Kołaczkowo | 16 | 42 | 83 |
2 | LZS Sokolniki | 16 | 40 | 54 |
3 | Spółka Bieganowo | 16 | 34 | 51 |
4 | Budziłowo | 16 | 32 | 74 |
5 | For Link Kołaczkowo | 16 | 23 | 6 |
6 | Ferma Szafarek Zieliniec | 16 | 17 | -14 |
7 | Oldboys | 16 | 14 | -3 |
8 | Dawka Mocy | 16 | 8 | -67 |
9 | Manhattan Team | 16 | 0 | -184 |
Po meczach ostatniej kolejki przyszedł czas na uroczyste podsumowanie sezonu. Nagrody indywidualne zdobyli:
- Odkrycie sezonu, niepełnoletni zawodnik, który zrobił największy postęp – Norbert Szymański (TW Kołaczkowo)
- Król Strzelców – Dominik Szymański (TW Kołaczkowo)
- Najlepszy Asystent – Jakub Graczyk (Budziłowo)
- Najlepszy Bramkarz – Szymon Mazurkiewicz
- Drużyna Fair Play – Budziłowo
Nagrody indywidualne i zespołowe wręczali Teresa Waszak, Edmund Kubis, Mariusz Gomulski i Wojciech Majchrzak.
Na zakończenie wszyscy zawodnicy podziękowali panu Edmundowi Kubisowi za 41 lat pracy na rzecz sportu w Gminie Kołaczkowo i przekazali mu pamiątkową paterę oraz koszulkę z podpisami. Na koniec zaśpiewano panu Kubisowi „Sto lat”. Wyraźnie wzruszony pan Edek powiedział, że to nie koniec jego przygody z kołaczkowskim sportem, a po prostu zakończenie pewnego etapu i teraz już jako obserwator będzie dalej interesował się gminnym sportem.
GALERIA: